Tym razem na tapecie młodziutka whisky z destylarni Glentauchers (Speyside) zabutelkowana przez niezależnego bottlera The Whisky Cask. Wydestylowana w 2008 roku leżakowała następnie w beczkach (Butt) pierwszego napełnienia po Oloroso Sherry aby w 2017 roku zabutelkowano ją z “mocą beczki” w wysokości 58,4% ABV. Kolorek zawartości butelki dość mocno zachęcał do jej spróbowania ale młody wiek (8 lat) jednak pozostawiał spory dystans… i w sumie słusznie bo pomimo dość dobrych not (np. na Whisky Base) nie przypadła mi ona jakoś specjalnie do gustu.
W nosie czuć kompot z czerwonych owoców, imbir, rabarbar zasypany cukrem i suszoną śliwkę. Zaczyna się nieźle… Smak niestety trochę rozczarował bo zapach obiecywał sporo. Jest kilka suszonych owoców jak wiśnia, żurawina, śliwka ale brak głębi i balansu. Finish też niestety jest stosunkowo krótki i płytki, jest drewno i mokre rodzynki ale to na tyle.
Jak na 8-latka jest nieźle ale to generalnie dość słaby dram. Na imprezę a nie do kontemplacji. Gdyby ta beczka poleżała by jeszcze sporo dłużej to może było by coś poza zapachem ale nigdy nie wiadomo czy np. drewno by nie zdominowało już tego malta bo po tak krótkim czasie jest go już dość sporo na finishu.